Wyłącznik nadprądowy nazywany też nadmiarowoprądowym chroni instalację przed uszkodzeniem spowodowanym zwarciem lub nagłym wzrostem napięcia. Z tego względu jest to podstawowy rodzaj bezpiecznika stosowany w instalacjach elektrycznych, zarówno tych domowych, jak i przemysłowych.
W przypadku zwarcia lub skoku napięcia wyłącznik nadprądowy automatycznie przecina obwód, dzięki czemu chroni przed porażeniem prądem elektrycznym, ale nie jest to jego podstawowe zadanie – do tego służą wyłączniki różnicowoprądowe. Można jednak kupić wyłączniki różnicowonadprądowe, które łączą oba zadania, tzn. chronią zarówno instalację, jak i jej użytkowników. Takie wyłączniki typu 2w1 są warte zastosowania, bo o ile wyłącznik różnicowoprądowy zadziała w momencie wykrycia, że prąd płynie inną drogą, niż powinien, to nie zabezpieczy sam siebie przed skokiem napięcia czy przegrzaniem. W wyłącznikach zespolonych zajmuje się tym element nadprądowy. Wyłączniki nadprądowe selektywne to z kolei urządzenia, które stosuje się w szeregowo podłączanych zabezpieczeniach. W przypadku awarii w jednym obwodzie pozwalają zachować zasilanie na nieuszkodzonych częściach instalacji. Miejsce awarii jest oczywiście odcinane od zasilania, ale zadziałają tylko najbliżej znajdujące się wyłączniki.
W domowych instalacjach elektrycznych najczęściej stosowane są wyłączniki nadprądowe jednobiegunowe i trzybiegunowe. Pierwsze z nich montuje się w obwodach jednofazowych, a drugie – w trójfazowych. W sprzedaży są też wyłączniki z torem neutralnym. Kupując wyłączniki nadmiarowoprądowe, zwykle szuka się ich po oznaczeniach np. B10 lub B16. Litera oznacza klasę wyłącznika określaną jako charakterystykę czasowoprądową, a cyfra określa znamionowy prąd wyłącznika nadprądowego. Co oznaczają te tajemnicze dla laika terminy? Otóż w wyłącznikach nadprądowych montowane są dwa wyzwalacze. Jeden, zwany termobimetalowym, reaguje wtedy, gdy w obwodzie przez dłuższy czas nawet minimalnie przekroczona jest wartość prądu znamionowego właściwego dla tego wyłącznika. Ten typ wyzwalacza nazywa się też przeciążeniowym, gdyż chroni instalację przed przeciążeniem, które może skutkować rozgrzaniem się i topieniem przewodów. Natomiast wyzwalacz elektromagnetyczny reaguje w sytuacji, gdy w obwodzie skokowo wzrośnie napięcie, dlatego nazywa się go zwarciowym.
Wyzwalacz elektromagnetyczny reaguje natychmiast, natomiast termobimetalowy dopiero po pewnym czasie. Te dwie wartości określające czas reakcji wyłącznika to właśnie charakterystyka czasowa wyłącznika nadmiarowoprądowego. Zależnie od nich klasyfikuje się urządzenia dla klasy A, B, C lub D.
W zastosowaniach domowych używa się wyłączników z grupy B. Urządzenia klasy A są montowane w obwodach zasilających delikatne urządzenia elektroniczne, natomiast te z grup C i D – w zastosowaniach przemysłowych, np. w obwodach silników elektrycznych o wysokich wartościach prądu rozruchowego. W wyłącznikach klasy B wyzwalacz zwarciowy ustawiany jest na 3–5-krotność prądu znamionowego, natomiast wyzwalacz elektromagnetyczny (przeciążeniowy) na konkretną wartość, przy której obwód zostanie przerwany (w urządzeniach klasy B wyzwalacz przeciążeniowy ustawiany jest na wartość 1,13–1,45 prądu znamionowego). Wartość znamionowa wyłącznika kryje się w jego oznaczeniu jako liczba, np. 10 lub 16 (amperów). Wyłączniki nadmiarowoprądowe B10 stosuje się do zabezpieczania obwodów oświetleniowych (przy zastosowaniu standardowego przewodu o przekroju 1,5 mm2), natomiast w obwodach gniazdek i sprzętów podłączanych bezpośrednio do instalacji (za pomocą przewodu o przekroju 2,5 mm2) montuje się wyłączniki nadprądowe B16.
Wyłączniki nadmiarowoprądowe powinny chronić każdy obwód domowej instalacji. Montaż w skrzynce rozdzielczej jest łatwy, bo wyłączniki są modułowe – mają stałą szerokość i łatwo mocuje się je na szynach. Wyłączniki mają zaciski pozwalające podłączyć przewody fazowe i przewód neutralny (po zdjęciu z nich izolacji). W wyłącznikach oznaczonych literą N przewód neutralny przykręca się w ściśle oznaczonym miejscu. W pozostałych wyłącznikach 1-, 2-, 3- czy 4-torowych można go umieścić w dowolnym miejscu.
Częstym błędem elektryków-amatorów jest stosowanie wyłączników nadprądowych klasy C zamiast szybciej działających wyłączników klasy B. Te ostatnie w przypadku zwarcia czy przeciążenia instalacji częściej będą rozłączały obwody, ale właśnie dzięki temu instalacja będzie bardziej bezpieczna. Wyłączniki klasy C znoszą większe obciążenia i nie będą tak często „wyskakiwać”, ale zarazem nie ochronią instalacji elektrycznej tak, jak powinny.
Sprawdź zlecenia w wybranych województwach:
a także w wybranych miastach:
firmy budowlane Radom
firmy budowlane Rybnik
firmy budowlane Rzeszów